RODO a wolność prasy, działalności literackiej i artystycznej

Opublikowano

Czytając książki, wpis na blogu lub artykuły prasowe możemy natknąć się na treści, na podstawie których jesteśmy w stanie wskazać osobę, jaka została w nich opisana. W takiej sytuacji mówimy więc o danych osobowych. W tej chwili część z Was pomyśli: „ RODO!”. I macie rację. Ale co z tego wynika? Czy to oznacza, że w czasach jednego z najsłynniejszego rozporządzeń UE autor nie może już napisać nic o konkretnej osobie, a prasa musi przesłać informacje do wszystkich bohaterów wskazanych w artykule, informując kto jest ich administratorem danych osobowych? I w końcu, jak pogodzić wolność wypowiedzi i informacji z ochroną danych osobowych? O tym wszystkim w dzisiejszym artykule.

RODO a wolność prasy, działalności literackiej i artystycznej

Twórcy ogólnego rozporządzenia o ochronie danych zdawali sobie sprawę z tego, że ochrona danych osobowych nie może mieć charakteru absolutnego i czasami musi ustępować miejsca ważniejszym prawom czy wolnościom*. Tak właśnie uznano w przypadku wolności wypowiedzi i informacji.

W 153 motywie RODO możemy przeczytać, że:

„przetwarzanie danych osobowych jedynie do celów dziennikarskich lub do celów wypowiedzi akademickiej, artystycznej lub literackiej powinno podlegać wyjątkom lub odstępstwom od niektórych przepisów rozporządzenia, jeżeli jest to niezbędne, by pogodzić prawo do ochrony danych osobowych z prawem do wolności wypowiedzi i informacji”.

W związku z powyższym w art. 85 RODO wskazano, że każde państwo członkowskie musi przyjąć regulacje, w których wskaże odstępstwa i wyjątki od zasad obowiązujących przy przetwarzaniu danych osobowych, które są niezbędne do zapewnienia równowagi pomiędzy tymi prawami.

W konsekwencji powyższego w art. 2 ustawy o ochronie danych osobowych z 10 maja 2018, wskazano, że:

„do działalności polegającej na redagowaniu, przygotowywaniu, tworzeniu lub publikowaniu materiałów prasowych w rozumieniu ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe (Dz. U. poz. 24, z późn. zm.), a także do wypowiedzi w ramach działalności literackiej lub artystycznej nie stosuje się przepisów art. 5-9, art. 11, art. 13-16, art. 18-22, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 RODO. Ponadto do wypowiedzi akademickiej nie stosuje się przepisów art. 13, art. 15 ust. 3 i 4, art. 18, art. 27, art. 28 ust. 2-10 oraz art. 30 RODO.”

Wypowiedzi w ramach działalności literackiej, artystycznej lub akademickiej

Działania dziennikarskie trzeba rozumieć szeroko, co podkreślono już w samych w motywach RODO. Działalność dziennikarska polega w szczególności na zbieraniu, opracowywaniu i przygotowywaniu materiałów podlegających publikacji w prasie. Ten zakres ma istotne znaczenie, ponieważ w tych obszarach zostało wyłączone stosowanie przepisów RODO, o ile dokonuje się tych czynności w celach dziennikarskich.** Oznacza to, że jeśli dziennikarz opracowuje materiał, w którym wykorzystuje dane osobowe, to może powołać się na wyjątek w postaci klauzuli prasowej, co pozwoli mu działać zgodnie z prawem i nadal rzetelnie wypełniać swoją misję.

Z kolei wypowiedź w ramach działalności literackiej będzie odgrywała istotną rolę w szczególności na rynku wydawniczym, a także wśród osób publikujących w Internecie. Co istotne, przy powoływaniu się na tzw. „klauzulę prasową” nie ma znaczenia medium – można powołać się na ten wyjątek zarówno w przypadku telewizji, jak i książki, czy bloga. Nie ma znaczenia także to, czy osoba tworząca utwór w ramach działalności artystycznej lub literackiej robi to profesjonalnie czy wyłącznie amatorsko. Na klauzulę prasową może powołać się zatem zarówno profesjonalny wydawca, jak i autor który zdecydował się na self-publishing.

Klauzula prasowa – czy dotyczy wyłącznie prasy?

Klauzula prasowa nie dotyczy więc wyłącznie prasy. Nie można jednak ulec wrażeniu, że klauzula prasowa wyłącza stosowanie części przepisów o ochronie danych osobowych w każdym aspekcie działalności prasowej, literackiej czy artystycznej. Wyjątki przewidziane są dla ściśle określonego typu działalności, tj. procesu tworzenia utworu w jakiejkolwiek postaci. Nie dotyczy już jednak innych obszarów działalności danego podmiotu, w którym przetwarzane są dane osobowe, np. marketingu, księgowości i finansach czy danych przetwarzanych w związku z zatrudnieniem.

Wypowiedzi artystyczne to najbardziej obszerny zakres wyłączenia. Z tego powodu, że na próżno szukać definicji ww. pojęcia w RODO czy ustawie o ochronie danych osobowych*** –  należy odnieść to pojęcie do powszechnego znaczenia. Dzięki temu możemy uznać, że będą to działania związane z szeroko pojętą sztuką – plastyczną, muzyczną, teatralną, telewizyjną, filmową. Nie trudno zauważyć, że katalog ten jest bardzo szeroki. Będzie miał istotne znaczenie dla artystów i twórców, np. malarzy, rysowników, fotografów, rzeźbiarzy, piosenkarzy, aktorów.

RODO a wolność prasy. Przepisy, których nie trzeba stosować

Sens klauzuli prasowej jest taki, że dzięki niej nie stosuje się konkretnych przepisów RODO. W przypadkach opisanych wyżej, prawo do ochrony danych osobowych musi więc nieco ustąpić prawu do wolności wypowiedzi i informacji.

W związku z powyższym, tworząc artykuły prasowe lub wypowiedzi artystyczne lub literackie zostało w szczególności wyłączone stosowanie przepisów dotyczących:

  1. Zasad przetwarzania danych osobowych,
  2. Podstaw przetwarzania danych osobowych,
  3. Warunków wrażenia zgody,
  4. Przetwarzanie szczególnej kategorii danych,
  5. Realizacja prawa do sprostowania danych, przenoszenia danych, sprzeciwu, profilowania,
  6. Prawo dostępu do danych,
  7. Realizacja obowiązku informacyjnego,
  8. Konieczność zawierania umowy powierzenia przetwarzania danych,
  9. Prowadzenie rejestru czynności przetwarzania danych.

Zakres wyłączeń jest więc dość szeroki. Ciekawostką może być jednak to, że w przypadku klauzuli prasowej nie zostało wyłączone wprost prawo do bycia zapomnianym.

Klauzula prasowa w praktyce

Jeśli przełożymy zastosowanie klauzuli prasowej na konkretne przykłady z życia, zauważymy że autorom rozporządzenia przyświecał słuszny cel i bez tego wyłączenia twórcom, artystom i dziennikarzom trudno byłoby działać w zgodzie z prawem.

Przykładowo, jeżeli dziennikarz gromadzi dane osobowe, a następnie w ramach redakcji są przetwarzane dane osobowe w związku z przygotowaniem jakiejś publikacji, to nie dość że nie musi on pytać o zgodę osoby opisywanej w takim materiale, to nie musi także wykonywać wobec niej obowiązków informacyjnych. Konieczność realizowania obowiązków wynikających z RODO byłoby w tym zakresie bardzo uciążliwe. Ponadto, takiej osobie nie przysługują też prawa, np. co do sprostowania danych czy sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych.

Podobnie sytuacja będzie wyglądała w przypadku twórcy książek, grafiki czy rzeźby. Z klauzuli prasowej będą mogli skorzystać także autorzy niektórych stron internetowych, jeżeli ich treść ma walor literacki. Podobnie może być w przypadku fanpage na portalach społecznościowych, czy gazetach informacyjnych rozdawanych przy okazji jakiegoś produktu.

Podsumowując, będąc twórcą lub dziennikarzem nie musisz się martwić o to, że przetwarzasz dane osobowe, jeśli są one niezbędne do zapewnienia wolności prasy, a także wolności informacji i wypowiedzi. W takich przypadkach RODO daje Ci przestrzeń do kreatywnej pracy.

***
fot. rawpixel on Unsplash

*Ograniczenie stosowania przepisów dotyczących ochrony danych osobowych do działalności literackiej, artystycznej i dziennikarskiej było już znane polskiej ustawie o ochronie danych osobowych z 1997 roku, jednakże miało odmienną treść.

**W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości dokonano szerokiej wykładni pojęcia celów dziennikarskich. W wyroku TS z 16.12.2008 r., C-73/07, stwierdzono, że jeśli wyłącznym celem jest publiczne rozpowszechnienie informacji, opinii lub myśli, to za działalność w celach dziennikarskich można uznać gromadzenie, opublikowanie, udostępnienie oraz przetworzenie danych osobowych.

***Podobnie jest w przypadku wypowiedzi akademickiej.

Czy wiesz, że Lookreatywni to nie tylko baza wiedzy?

Jesteśmy zaufanym partnerem, który nie tylko doradza i zabezpiecza klienta pod względem prawnym, ale również wspiera go biznesowo.