Fotografia mody z prawnego punktu widzenia

Opublikowano

W sieci aż roi się od zdjęć typu fashion. Do Internetu trafiają setki fotografii z różnego rodzaju pokazów, wybiegów, zdjęć przedstawiających modę uliczną czy stylizacje znanych osób. Czy publikacja w sieci tego typu zdjęć jest legalna? Nie zawsze.

Fotografia mody a prawo – po pierwsze zgoda

Zacznijmy od zdjęć typu street fashion, czyli fotografii przedstawiających zwykłych ludzi w niezwykłych stylizacjach. Modę uliczną wykorzystuje na swoich stronach wielu blogerów oraz czasopisma modowe. Prawdziwe zatrzęsienie mamy w czasie tzw. tygodni mody, gdzie każdy dba o to by swoją stylizacją zainteresować cały świat mody i zaistnieć w mediach. Udostępniając w sieci zdjęcia  nawet zwykłych przechodniów musimy pamiętać, że w ten sposób wkraczamy w ich strefę ochronną – wykorzystujemy ich wizerunek.

Prawo do wizerunku a fotografia mody

Każdy z nas ma wyłączne prawo decydowania o rozpowszechnianiu swojego wizerunku. Mamy prawo zdecydować czy nasze zdjęcie ujrzy światło dzienne i trafi do Internetu lub zostanie opublikowane w jakimkolwiek innym medium. Jednym ze sposobów legalnego rozpowszechniania zdjęć modowych jest uzyskanie zgody od osoby, której wizerunek chcemy udostępnić. Mówi o tym wprost art. 81 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych:

„rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej”.

Dlatego też uwieczniając na zdjęciach stylizacje zwykłych ludzi czy celebrytów należy pamiętać o tym, by uzyskać zgodę tych osób na rozpowszechnianie takich fotografii. Co istotne taka zgoda musi być wyraźna i jednoznaczna. Nie wystarczy więc uśmiech do aparatu i chęć pozowania – sama zgoda na zrobienie zdjęcia nie będzie w tym wypadku dostateczna i nie będzie jednoznaczna z możliwością rozpowszechnienia zdjęcia.

Fotografia mody a prawo – celebryci i osoby powszechnie znane

Trochę inaczej sytuacja wygląda w momencie fotografowania osób powszechnie znanych. W przypadku chęci opublikowania w sieci zdjęć osób powszechnie znanych, zgodnie z przepisami prawa autorskiego, nie będzie konieczne uzyskanie zgody. Pod warunkiem, że fotografia wykonana była w związku z pełnieniem przez osobę powszechnie znaną funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych czy zawodowych. Fotografując jednak osobę powszechnie znaną przypadkowo spotkaną na ulicy w sytuacji prywatnej nie będziemy mogli zastosować powyższego wyjątku. Zgoda na publikację zdjęcia osoby powszechnie znanej wykonanego w sytuacji dla niej prywatnej będzie nadal konieczna.

Jeśli jednak celebrytów, znanych blogerów czy modelki spotkamy na pokazie mody czy innych tego typu wydarzeniach branżowych zgoda w większości wypadków nie będzie wymagana. Należy jednak pamiętać, że muszą być to osoby powszechnie znane (choćby w branży modowej) oraz fotografia musi być związana z pełnieniem przez nią funkcji zawodowych (praca w branży modowej).

Równie istotne jest, by zdjęcie nie miało celu komercyjnego. Wykorzystanie zdjęcia znanej osoby mające na celu promocję danych produktów wymaga dodatkowo jej zgody.

Fotografia mody a pokazy mody

Do sieci równie często trafiają zdjęcia z wybiegów. Jak sytuacja wygląda w tym przypadku? Okazuje się, że nieautoryzowane i komercyjne rozpowszechnianie takich zdjęć może mieć poważne konsekwencje. Na własnej skórze przekonali się o tym trzej fotografowie mody – Robert Ashby Donald, Marcio Madeira Moraes oraz Olivier Claisse. Panowie zamieścili na swojej stronie zdjęcia z paryskiego tygodnia mody. Niestety, fotografowie nie posiadali akredytacji domu mody organizującego pokaz i zgody na komercyjne wykorzystanie zdjęć. W konsekwencji zostali skazani za naruszenie praw autorskich do projektów uwiecznionych na fotografiach (prezentowane podczas wybiegów mody ubrania mogą być przecież chronione jako utwory prawa autorskiego)  i zobowiązani zostali do zapłaty 255 000 euro na rzecz projektanta i innych pięciu domów mody. Ostatecznie sprawa znalazła swój finał w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Fotografowie przekonywali, że nałożone na ich sankcje są sprzeczne z zakresem ograniczeń wolności słowa oraz że ich działania mieściły się w ramach dozwolonego przez francuskie prawo wyjątku rozpowszechniania zdjęć w ramach działań reporterskich lub informacyjnych.

Trybunał nie jednak podzielił argumentacji fotografów i stwierdził, że prawo autorskie – owszem – doznaje ograniczeń w stosunku do wolności słowa, jednak w momencie gdy związane jest to z istnieniem interesu społecznego i debaty publicznej. W przypadku jednak działań francuskich fotografów, zdaniem Trybunału, nie było mowy o debacie publicznej, natomiast był to rodzaj działań komercyjnych, które nie doznają ochrony na podstawie art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka*.

Fotografia mody a szczegół całości

Na koniec warto jeszcze przypomnieć treść art. 81 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych,  w szczególności punkt drugi tego przepisu:

Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:

1)   osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych;

2)   osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.

Należy pamiętać, że zgoda na rozpowszechnianie zdjęcia nie będzie również wymagana w przypadku, gdy dana osoba stanowi jedynie szczegół pewnej całości – zgromadzenia czy publicznej imprezy. Publiczność pokazów mody zdecydowanie mieści się w tej przesłance. Ważne jednak, by głównym przedmiotem zdjęcia była całość wydarzenia, a nie konkretne osoby. Pewną wskazówkę dla interpretacji tego wyjątku może stanowić fragment wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lutego 2005 r. (sygn. akt I ACa 509/04):

„Rozpowszechnianie wizerunku określonej osoby jako elementu akcydentalnego w filmie nie wymaga zezwolenia, albowiem usunięcie wizerunku tej osoby nie zmienia charakteru filmu, ani też sposobu przedstawienia jego problematyki”.

Każda sytuacja powinna być jednak oceniana indywidualnie. W każdym bądź razie w pierwszej kolejności należy pamiętać o zgodzie fotografowanej osoby na rozpowszechnianie jej wizerunku. Wtedy mamy pewność, że publikując zdjęcia nie naruszamy jej praw.

***

*Wyrok z 10 stycznia 2013 r. w sprawie Ashby Donald and others v France, nr skargi 36769/08

fot.: Sergey Zolkin on Unsplash

Czy wiesz, że Lookreatywni to nie tylko baza wiedzy?

Jesteśmy zaufanym partnerem, który nie tylko doradza i zabezpiecza klienta pod względem prawnym, ale również wspiera go biznesowo.