Monitoring mediów a prawo autorskie

Opublikowano

Coraz więcej podmiotów decyduje się na świadczenie usług monitoringu mediów, czyli tzw. press clipping. Usługi te polegają na przeszukiwaniu wszelkich komunikatów pojawiających się w mediach wedle słów-kluczy a następnie opracowywaniu ich w taki sposób, aby były czytelne dla zainteresowanego odbiorcy. Działalność podmiotów świadczących usługi monitoringu mediów opiera się najczęściej na wykorzystywaniu twórczości innych podmiotów.

Co o opracowywaniu profesjonalnych tekstów prasowych osób trzecich mówi prawo autorskie? Czy tego typu działanie jest legalne? O czym należy pamiętać świadcząc usługi press clippingu?

Monitoring mediów a prawo autorskie

Monitoring mediów może przyjąć następujące formy:

#1 Artykuły w formie elektronicznej lub artykuły w formie analogowej, które zostały digitalizowane, udostępniane są na platformie, do której ma dostęp odbiorca.

Artykuły jako utwory korzystają z ochrony prawnoautorskiej. W przypadku wykorzystywania przedmiotów chronionych prawem autorskim niezbędne  będzie każdorazowe uzyskanie licencji od podmiotu, któremu przysługują autorskie prawa majątkowe do tego przedmiotu (w przypadku artykułów prasowych będzie to najczęściej Wydawca). Czym jest przedmiot prawa autorskiego? Zajrzyj tutaj. Czym jest licencja? Dowiesz się tutaj.

#2 Podmiot świadczący usługi monitoringu mediów opracowuje znalezione komunikaty w formie papierowej, a następnie udostępnia je na platformie, do której dostęp ma odbiorca.

Zgodnie z art. 30 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych ośrodki informacji lub dokumentacji, do których mogą zostać zaliczone podmioty świadczące usługi monitoringu mediów, mogą korzystać i rozpowszechniać własne opracowania oraz pojedyncze egzemplarze, nie większych niż jeden arkusz wydawniczy, fragmentów opublikowanych utworów.

Oznacza to, że podmiot świadczący usługi monitoringu mediów może na podstawie tego artykułu –  stanowiącego tzw. licencję ustawową – wykorzystywać i opracowywać znalezione przez siebie komunikaty w formie papierowej i następnie udostępniać je odbiorcy.

Należy również zwrócić uwagę na ust. 2 tego przepisu, który nakłada na ośrodki informacji lub dokumentacji obowiązek zapłaty odpowiedniego wynagrodzenia w przypadku prowadzenia działalności komercyjnej, czyli nastawionej na zysk. Wynagrodzenie to może zostać zapłacone bezpośrednio twórcy lub organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi.

#3 Podmiot świadczący usługi monitoringu mediów opracowuje znalezione komunikaty w sieci, a następnie udostępnia je na platformie, do której dostęp ma odbiorca.

W przypadku rozpowszechniania opracowań komunikatów w formie cyfrowej niezbędne będzie uzyskanie licencji od podmiotu, któremu przysługują autorskie prawa majątkowe do tychże komunikatów (przy założeniu, że stanowią one przedmiot ochrony praw autorskich, czyli utwór).

Warto pokreślić, że opracowania komunikatów dokonywane przez podmioty świadczące usługi monitoringu mediów będą często stanowiły utwór zależny (tutaj sprawdź co to jest utwór zależny). Stworzenie utworu zależnego nie wymaga niczyjej zgody. Ale już wykorzystanie i rozporządzanie takim utworem, czyli np. opublikowanie go na platformie dostępnej dla odbiorcy, będzie wymagało zgody twórcy utworu pierwotnego, czyli  twórcy komunikatu. Znów, najczęściej to wydawcy będzie przysługiwało prawo do zezwalania na rozporządzanie i korzystanie z utworu zależnego.

#4 Podmiot świadczący usługi monitoringu mediów udostępnia odbiorcy linki do artykułów, w których pojawiają się słowa kluczowe istotne dla odbiorcy.

Możemy wyróżnić tutaj dwa rodzaje sytuacji:

  • na platformie znajdują się odesłania do stron internetowych,  do których dostęp jest otwarty i nie wymaga żadnej opłaty;

Linkowanie do utworów zamieszczonych na innych stronach internetowych nie stanowi naruszenia praw autorskich. Umieszczanie na platformie zewnętrznej linków do danych komunikatów nie narusza niczyich praw autorskich. Nie ma tutaj obowiązku ani uzyskiwania licencji ani zapłaty  wynagrodzenia.

  • na platformie znajdują się odesłania do stron internetowych, które przewidują opłaty za dostęp, ale dzięki danym linkom odbiorca unika obowiązku poniesienia opłaty;

Monitoring mediów a prawo autorskie – podsumowanie

Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Svensson*, obowiązek zapłaty powstanie, gdy na stronie, do której odsyłają umieszczone na platformie linki, istnieje obowiązek wykupu dostępu do danych artykułów, filmów, nagrań itp. Oznacza to, że w tym przypadku podmioty świadczące usługi monitorowania mediów będą zobowiązane do wykupu licencji.

***

* sprawa C‑466/12 Nils Svensson, Sten Sjögren, Madelaine Sahlman, Pia Gadd przeciwko Retriever Sverige AB

Autorka tekstu: Patrycja Szpakowska – absolwentka Szkoły Praw Własności Intelektualnej przy Centrum Praw Własności Intelektualnej im. Hugo Grocjusza w Krakowie.

Fot.: zdjęcie pochodzi z banku zdjęć Fotolia

Czy wiesz, że Lookreatywni to nie tylko baza wiedzy?

Jesteśmy zaufanym partnerem, który nie tylko doradza i zabezpiecza klienta pod względem prawnym, ale również wspiera go biznesowo.