Patent na Boże Narodzenie, czyli symbole świąteczne jako znaki towarowe
Święta zbliżają się coraz większymi krokami, a razem z nimi kolorowe skarpetki ze Świętym Mikołajem, swetry z reniferem czy słodkie czekoladki w formie bożonarodzeniowej choinki. Nikt z nas nie wyobraża sobie świąt bez czerwonej czapki Mikołaja czy kolorowych bombek na choince. Czy jednak korzystanie z tego typu motywów jest w pełni dozwolone? Czy symbole świąteczne są chronione przez prawo? I czy możliwe jest zarejestrowanie, np. postaci renifera jako znaku towarowego? O tym wszystkim w dzisiejszym artykule.
Symbole świąteczne jako znaki towarowe
Takie motywy jak typowy kształt choinki, renifera czy też sama postać Świętego Mikołaja co do zasady nie są objęte ochroną. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której monopol na korzystanie z kształtu świątecznej choinki ma tylko jeden podmiot. W większości przypadków zachodzić tu będzie przesłanka braku charakteru odróżniającego takiego znaku towarowego. Przekonał się o tym choćby jeden z producentów wyrobów czekoladowych, spółka Chocoladedenfabriken Lindt&Sprungli, który starał się o zarejestrowanie jako wspólnotowego znaku towarowego swojej czekoladowej figurki renifera. Wyrokiem z dnia 17 grudnia 2010 roku (sprawa T-337/08) sąd oddalił skargę producenta wskazując na bezwzględną odmowę rejestracji ze względu właśnie na brak charakteru odróżniającego znaku.
Symbole świąteczne a charakter odróżniający znaku towarowego
Zgodnie z art. 1291 ust. 1 pkt 2 Prawa własności przemysłowej: „Nie udziela się prawa ochronnego na oznaczenia, które (…) nie nadaje się do odróżnienia w obrocie towarów, dla których zostało zgłoszone”.
Przyjmuje się, że zdolność odróżniająca ma miejsce wówczas, gdy znak posiada takie cechy, które choćby w stopniu dostatecznym pozostają w świadomości i pamięci konsumentów. Oceny charakteru odróżniającego należy dokonywać po pierwsze poprzez odniesienie do towarów i usług, dla których znak został zarejestrowany i po drugie uwzględniając sposób postrzegania tego znaku przez właściwy krąg odbiorców.
W zakresie badania charakteru odróżniającego danego znaku należy rozróżnić tzw. abstrakcyjną i konkretną zdolność odróżniającą. Zgodnie z wyrokiem WSA w Warszawie z dnia 3 listopada 2006 roku* „zdolność odróżniająca, o której mowa w art. 4 u.z.t. (przypis własny ustawa o znakach towarowych – akt archiwalny) ma charakter abstrakcyjny. Innymi słowy, przepis ten ma znaczenie dla ustalenia, czy dane oznaczenie może być w ogóle znakiem towarowym, to znaczy, czy pozwala na odróżnienie towarów tego samego rodzaju wytwarzanych przez przedsiębiorcę od podobnych towarów innych przedsiębiorców. Abstrakcyjną zdolność odróżniania, o której mowa w art. 4 u.z.t., należy odróżniać od konkretnie ujętej w art. 7 zdolności odróżniającej. Dopiero po ustaleniu, że mamy do czynienia ze znakiem towarowym, badaniu podlega jego zdolność odróżniająca In concreto.”
Wojewódzki Sąd Administracyjny w w Warszawie badał czy takie cechy odróżniające ma znak towarowy słowny „Herbatniki Tradycyjne”. Sąd zgodził się z Urzędem Patentowym RP, który zasadnie przyjął, że zgłoszone oznaczenie Herbatniki Tradycyjne, nie posiada zdolności odróżniającej, albowiem jest to oznaczenie słowne, pozbawione jakichkolwiek elementów fantazyjnych, składające się z dwóch wyrazów, z których pierwszy – Herbatniki – stanowi nazwę rodzajową towaru, a drugi – „Tradycyjne” – informuje o sposobie wytworzenia towaru, a więc o tym, że jest on wytwarzany w sposób tradycyjny, według tradycyjnych receptur czy też metod. Natomiast przy ustaleniu czy zwrot „tradycyjne” ma charakter fantazyjny czy jest też tylko nośnikiem informacji – nie należy badać, czy rzeczywiście istnieje konkretna receptura wytwarzania herbatników, lecz czy wystarczające jest wskazanie na skojarzenie, jakie wiążą się z nim w świadomości przeciętnego odbiorcy**. Podobnie sytuacja będzie wyglądać ze zwrotem „Wesołych Świąt”, tutaj również zachodzi brak charakteru odróżniającego.
Symbole świąteczne jako przestrzenne znaki towarowe
Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku znaków przestrzennych, takich jak np. kształt choinki czy wspomnianego wcześniej renifera. Podobną sprawę rozpatrywał WSA w Warszawie w odniesieniu do znaku przestrzennego w postaci siedzącego zajączka w kolorze złotym, służącego do oznaczania produktów czekoladowych. Jak wskazał sąd „sposób postrzegania przez właściwy krąg odbiorców w przypadku trójwymiarowego znaku towarowego tworzonego przez kształt samego towaru – nie jest zawsze taki sam co w przypadku słownego lub graficznego (…). Przeciętni konsumenci nie mają w zwyczaju domyślać się pochodzenia towaru w oparciu o ich kształt lub kształt ich opakowania, w sytuacji gdy dany znak przestrzenny pozbawiony jest elementów graficznych lub słownych”. Dlatego też w przypadku tego typu znaków konieczne jest uwzględnienie typowych cech danego kształtu, w tym wypadku zająca oraz porównanie do innych form pochodzących od innych przedsiębiorców.
Urząd Patentowy RP w przedmiotowej sprawie wskazał, że znak jest pozbawiony charakteru odróżniającego z uwagi na fakt, że forma przedstawienia tego znaku jest wykorzystywana w Polsce w określonych uwarunkowaniach (okres Świąt Wielkanocnych) i w związku z tym nie jest wystarczająco oryginalna, by przeciętny konsument mógł postrzegać takie oznaczenie samo w sobie jako wskazujące na pochodzenia towaru tego rodzaju ze szczególnego źródła. WSA uznał jednak, że na ocenę co do braku charakteru rozróżniającego nie może mieć wpływu większa lub mniejsza liczba podobnych form występujących na rynku, a także nie może być oparta o fakty powszechnie znane, wynikające z doświadczenia nabytego na skutek obserwacji obrotu towarami (por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 18 grudnia 2012 roku, sygn. akt VI SA/Wa 1388/12).
Nie ulega jednak wątpliwości, że w przypadku tego typu znaków należy wykazać jego wyjątkowość w tym znaczeniu, że odróżnia się od podstawowych kształtów takiego towaru używanego w powszechnym obrocie, a także, że nie przypomina zwykłego wariantu tych kształtów. Z taką samą sytuacją będziemy mieli do czynienia w przypadku znaków przestrzennych w postaci choinki czy Świętego Mikołaja.
Symbole świąteczne jako znaki towarowe – jak z nich korzystać?
Rejestracja symboli świątecznych jako znaków towarowych jest dość trudna, jednak należy pamiętać, że tego typu grafiki/wzory, umieszczone chociażby na kartkach świątecznych będą również chronione na podstawie prawa autorskiego. Jeśli tylko dany wzór ma cechy utworu, tj. posiada indywidualny charakter oraz został ustalony w jakikolwiek postaci, to jest objęty ochroną i wykorzystywanie go bez zgody autora jest bezprawne.
Korzystanie z typowych, prostych kształtów symboli świątecznych w większości przypadków nie będzie jednak stanowiło naruszenia prawa. Chcąc wykorzystać symbole świąteczne warto również pamiętać o bazach, które pozwalają na bezpłatne i w pełni legalne korzystanie ze zdjęć czy grafik (na podstawie tzw. licencji Creative Commons), a także o korzystaniu z tzw. domeny publicznej. Więcej o tego typu bazach przeczytacie w tekście: Banki zdjęć: jak korzystać ze zdjęć znalezionych w sieci?
***
*sygn. akt VI SA/Wa 693/06
**por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 17 lutego 2005 roku, sygn. akt VI SA/Wa 763/04