BIZUUxBarbie – dlaczego warto dzielić się własnością intelektualną?
Pod koniec stycznia Blanka Jordan i Zuzanna Wachowiak – projektantki marki modowej BIZUU – zaprezentowały swoją najnowszą kolekcję na wiosnę-lato 2017 oraz mini kolekcję inspirowaną lalką Barbie. Modelki po wybiegu przechadzały się wokół różowej, architektonicznej konstrukcji przywodzącej na myśl wejście do domku dla lalek, a w centrum uwagi była Barbie – ikona popkultury i jej charakterystyczny, dziewczęco-słodki look.
Jak projektantki marki BIZUU uzyskały zgodę na wykorzystanie znaku towarowego Barbie w swojej najnowszej kolekcji? Zanim odpowiem na to pytanie na początek przedstawię Wam kilka ciekawostek na temat samej Barbie. Gotowi? 🙂
Barbie – Ikona popkultury
Barbie, a właściwie Barbara Millicent Roberts, została po raz pierwszy zaprezentowana 9 marca 1959 roku podczas targów zabawek American International Toy Fair. Jej ówczesny wizerunek znacząco odbiegał od tego, który znamy dzisiaj. Pierwsza lalka Barbie była o 6 cm niższa od jej obecnej wersji, miała na sobie elegancki, jednoczęściowy kostium kąpielowy w czarno-białe pasy i czarne klapki na obcasie. W pierwotnej wersji Barbie pochodziła z niewielkiego miasteczka Willows w stanie Wisconsin, dopiero pod koniec lat 90. przeniosła się do Nowego Jorku i stała się wielkomiejską dziewczyną.
Twórczynią lalki Barbie jest Ruth Handler – córka polskich emigrantów żydowskiego pochodzenia Jakuba i Idy Moskowiczów, żona jednego z założycieli firmy MATTEL. Ruth obserwując swoją córkę Barbarę (Barbie to zdrobnienie jej imienia) zauważyła, że dziecko wyjątkowo chętnie bawi się przebierając papierową lalkę w kobiece stroje. Ruth zaprezentowała swój pomysł na lalkę-kobietę mężowi, ale ten projekt innowacyjnej zabawki odrzucił – jak większość ówczesnych producentów zabawek uważał bowiem, że najlepszą zabawką dla małej dziewczynki jest pulchny bobas. Przedsiębiorcza Handler nie dała jednak za wygraną. Z wycieczki do Niemiec Ruth przywiozła do domu Bild Lilli – produkowaną w Niemczech od 1955 r. lalkę o kobiecych kształtach i pokazała ją mężowi jako przykład lalki, której brakuje w USA. Tym razem pomysł przypadł do gustu nie tylko Panu Handlerowi ale również pozostałym właścicielom firmy MATTEL. Przeczuwając duży sukces nowej zabawki firma Mattel wykupiła prawa do Bild Lilli i w ten sposób pozbyła się jedynej konkurencji. Rozpoczęcie produkcji lalki Barbie okazało się strzałem w dziesiątkę. Tylko w pierwszym roku sprzedano w Stanach Zjednoczonych 350 tysięcy lalek.
Firma Mattel – największy producent zabawek na świecie – do dnia dzisiejszego jest jedynym producentem i właścicielem praw do najsłynniejszej lalki na świecie. Jak projektantkom polskiej marki BIZUU udało się przekonać firmę MATTEL, aby ta wyraziła zgodę na wykorzystanie znaku towarowego „Barbie” w nowej kolekcji BIZUU? Zapytałam o to Zuzannę Wachowiak, jedną z projektantek marki BIZUU.
Kulisy współpracy BIZZUxBarbie
Współpraca polskiej marki modowej z firmą MATTEL – właścicielem praw do znaku Barbie to jedna z najciekawszych kooperacji w polskim świecie mody ostatniego czasu. Skąd pomysł na kolekcję inspirowaną największą ikoną popkultury – lalką Barbie?
Wcześniejsza i zarazem pierwsza nasza współpraca licencyjna z firmą CARTOON Network zakończyła się sukcesem. Postanowiłyśmy pójść za ciosem i skorzystać z propozycji, jaką otrzymałyśmy po zeszłorocznym czerwcowym pokazie właśnie od firny MATTEL.
Hasło przewodnie Barbie YOU CAN BE ANYTHING idealnie współgra z wizją artystyczną BIZUU. Najnowsza kolekcja to silne nawiązanie do korzeni marki i misji nas jako Projektantek, aby swoimi stylizacjami podkreślać kobiecą siłę, odwagę oraz równość płci.
Firma MATTEL jest jedynym producentem i właścicielem praw do znaku towarowego Barbie. Jak przebiegał proces uzyskiwania zgody (licencji) na korzystanie ze znaku towarowego Barbie?
Sam proces jest co prawda czasochłonny – jest to szereg umów i zagranicznych procedur, jednak przy marce z tak dużą historią i strukturą jest to proces naturalny. Takie zabezpieczenie z ich strony daje również i nam gwarancję, że nasz produkt finalny spełni wszystkie wymogi.
Czy warto podejmować taka współpracę?
Wystarczy spojrzeć na sukces poprzedniej licencyjnej kolekcji (przyp.red. Bizuu i Cartoon Network) i odpowiedź nasuwa się sama. Po pokazie kolekcji SS 2017 prasa rozpisywała się bardzo pozytywnie o naszej kooperacji z Barbie. Warto podejmować takie współprace o ile są spójne z misją i linią marki. Ta jest i jesteśmy dumne, że udało nam się stworzyć tę odważną modowo kolekcję.
Współpraca marek w świcie mody – nowy trend?
Współpraca polskich marek modowych z dużymi, zagranicznymi brandami, takimi jak MATTEL czy Disney (Local Heroes&Disney) to nie tylko bardzo pozytywny trend w polskiej branży modowej ale i ciekawy sposób na dzielenie się własnością intelektualną pomiędzy markami (najczęściej właśnie poprzez udzielanie licencji). A jak Wam podoba się ten trend? I które kooperacje uważacie za najbardziej udane?
***
Zajrzyjcie też do wywiadu Kreatywnie o biznesie #6: BIZUU – prawo nie sprzyja projektantom, który w ubiegłym roku z Zuzanną Wachowiak i Blanką Jordan (projektantkami marki BIZUU) przeprowadziła Martyna Węglewska.