Kreatywnie o biznesie #6: Bizuu – prawo nie sprzyja projektantom
Jedna z wykształcenia prawnik, druga architekt wnętrz, obie połączyła pasja do mody i tworzenia niezwykłych ubrań. Dziś są jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek modowych w Polsce. W ramach naszego cyklu Kreatywnie o biznesie gościmy duet projektantek marki Bizuu – Zuzannę Wachowiak i Blankę Jordan, które mówią o swoich inspiracjach, procesie tworzenia kolekcji i problemach z jakimi borykają się na co dzień w świecie mody.
PYT. 1: W branży modowej często słyszy się stwierdzenie, że w modzie wszystko już było, w związku z czym pewne podobieństwo między projektami jest nieuniknione. Jak to wygląda u Was, skąd bierzecie inspiracje?
Zuzanna Wachowiak: Inspiracje czerpiemy na bieżąco z różnych źródeł. Bardzo często są to podróże, filmy, muzyka. Nasze pomysły próbujemy łączyć również z aktualnymi trendami, które pojawiają się w modzie.
Blanka Jordan: W naszym procesie twórczym staramy się wierzyć własnej intuicji. To dzięki niej marka Bizuu tak się rozwinęła na przestrzeni pięciu lat, a my wraz z nią. Kluczową rolę odgrywa także bezpośredni kontakt z klientkami Bizuu – to przecież dla nich powstają nasze kolekcje. Zbieramy wszystkie cenne uwagi na temat kolekcji podczas spotkań czy realizacji zamówień indywidualnych. Dzięki temu wiemy, czego kobiety oczekują, w czym czują się dobrze i co chcą nosić.
PYT. 2: Na polskim rynku mody coraz częściej padają zarzuty o plagiat – czy w związku z tym wśród projektantów rośnie świadomość respektowania praw autorskich? Czy w ogóle podczas procesu tworzenia pojawia się myśl o prawie autorskim?
ZW: Na pewno tak. Na początku ten temat był nam obcy. Wiadomo, iż z czasem rozwoju naszej marki zaczęłyśmy zwracać uwagę na kwestie związane z prawem autorskim. Niestety w naszym odczuciu polskie prawo nie sprzyja projektantom. Na co dzień w egzekwowaniu naszych praw wspiera nas nasz brat, który prowadzi obsługę prawną naszej firmy.
PYT. 3: Czy Wasze projekty często są kopiowane? Jakie najczęściej są to typy naruszeń?
BJ: Najczęściej pojawiają się dwa typy naruszeń – albo wykorzystywanie nazwy naszej marki i określanie innych projektów hasłem „w stylu Bizuu”, albo ewidentne nawiązanie do naszych projektów i mocna inspiracja. Wtedy tak naprawdę poza tym, że tkanina jest gorszej jakości czy sposób uszycia nie odpowiada naszym standardom, projekt pozostaje bardzo zbliżony.
ZW: Istnieje jeszcze taki problem jak wykorzystywanie, oczywiście bez naszej wiedzy i zgody, zdjęć z sesji czy produktów dostępnych w naszym sklepie internetowym do promowania innych „marek”.
PYT. 4: Coco Chanel powiedziała, że jeśli jesteś oryginalny, musisz być gotowy na to, że będą Cię kopiować, z kolei Oliver Rousteing, dyrektor kreatywny Balmain mówi wprost, że uwielbia to, że sieciówki kopiują jego projekty. A jak Wy na nie reagujecie?
ZW: Na początku było to dla nas za każdym razem ogromne przeżycie – bardzo nas to oburzało, czułyśmy się wykorzystane. Z biegiem czasu pojawiało się coraz więcej podobnych zdarzeń i niestety musiałyśmy „przywyknąć” do takiej sytuacji. Niestety brutalnie przekonałyśmy się, że polskie prawo łatwo obejść w tym zakresie.
PYT. 5: Jakie środki ochrony Wy same stosujecie? Jak chronicie się przed nadużyciami?
BJ: Na co dzień nad naszymi sprawami czuwa nasz brat prawnik, który prowadzi własną kancelarię. W zależności od skali problemu podejmujemy konkretne działania. Dodatkowo nawa i logo firmy są zastrzeżone.
PYT. 6: Czy Waszym zdaniem polskie prawo sprzyja branży kreatywnej, czy jako projektantki mody chciałybyście aby coś zmieniło się w ochronie praw autorskich?
ZW: Niestety tak jak wcześniej wspominałyśmy bardzo często czujemy, iż mamy związane ręce. Bardzo liczymy na zmiany, które pozwoliłyby na realne wyciągnięcie konsekwencji z kopiowania naszych projektów.
PYT. 7: Co doradziłybyście młodym projektantom, którzy dopiero wchodzą na rynek i zależy im na byciu oryginalnym?
BJ: W tym roku po raz drugi zasiadamy w jury Fashion Designers Awards – konkursie dla młodych projektantów. Dzięki temu miałyśmy okazję zapoznania się z kilkudziesięcioma pracami osób, które stawiają pierwsze kroki w tej branży. Już na pierwszym etapie widać kto kieruje się świeżym spojrzeniem na projektowanie, a kto odtwarza już istniejące koncepty. Z naszej perspektywy najważniejsze jest poleganie na własnej intuicji, ale także to, aby projekty były funkcjonalne.
PYT. 8: I na koniec czego Wam życzyć w Nowym Roku?
ZW: Dalszej realizacji celów, które postawiłyśmy sobie na ten rok i kolejnych owocnych lat funkcjonowania marki Bizuu.
***
fot. Bizuu, SS 2016