Kopia czy inspiracja? Spór o autentyczność projektowania – relacja z wydarzenia

W dniach od 12 do 15 maja 2015 w czterech miastach Polski odbyły się panele dyskusyjne pt. „Kopia czy inspiracja? Spór o autentyczność projektowania” zorganizowane przez firmę SITAG Formy Siedzenia oraz portal Sztuka Architektury. W Warszawie, Krakowie, Sopocie i we Wrocławiu wraz z Zuzanną Skalską, Anną Vonhausen i Krzysztofem Sołduchą do dyskusji włączyli się czołowi architekci oraz licznie przybyła publiczność reprezentująca lokalne środowisko projektowe.

Każdy panel rozpoczynał inspirujący wykład Zuzanny Skalskiej, która pokazała wielokierunkowy rozwój współczesnych innowacji. W swoich wystąpieniach odnosząc się do problemu kopiowania intrygująco zauważyła, że twórcze naśladownictwo od zawsze było podstawą architektury. Gdyby kiedyś istniał urząd patentowy to prawdopodobnie nie powstałyby takie ikony, jak chociażby Katedra Narodzin św. Marii w Mediolanie – stwierdziła. Taka teza była trudnym punktem wyjścia dla dyskusji, która w każdym z czterech miast poruszyła inne wątki złożonego problemu.

Pierwszym przystankiem majowych wydarzeń była Warszawa. Nad problemem kopiowania pochylili się goście: Ewa Kuryłowicz, Grzegorz Stiasny, Robert Majkut, Magdalena Miernik (Lookreatywni.pl).

Kontekst i Chiny

Już na samym początku dyskusji wśród panelistów wybuchł spór o to czy kontekst miejsca jest równie istotny w przypadku projektowania produktu, jak obiektów architektonicznych.

Ewa Kuryłowicz zwróciła uwagę na fakt, że w architekturze nie da się stworzyć kopii, ponieważ nie ma dwóch identycznych miejsc. To jest element, od którego powinien zaczynać każdy projektant, a forma jest pochodną miejsca.

Robert Majkut odwołał się do masowego kopiowania w Chinach. W kraju, w którym odwzorowuje się niemal wszystko, a społeczeństwo uważa to za coś zupełnie normalnego – kopiowane są nie tylko produkty, ale nawet całe miasta. Jest to element azjatyckiej kultury.

Uczestnicy panelu mieli również okazję posłuchać głosu prawnika – Magdaleny Miernik z portalu internetowego Lookreatywni.pl. Jak się okazało polskie prawo autorskie jest jednym z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Problemy zaczynają się, kiedy chcemy to prawo wyegzekwować.

Anna Vonhausen, pomysłodawczyni cyklu paneli dyskusyjnych, zwróciła uwagę na problem, który skłonił SITAG do podjęcia dyskusji – społecznego przyzwolenia na handel produktami „inspirowanymi” lub naśladującymi zachodnie wzory. Zwróciła również uwagę, iż zawłaszczenie własności intelektualnej w społeczeństwie „obrazkowym” staje się coraz bardziej powszechne.

Rynek i prawo

Kolejnym przystankiem był Bunkier Sztuki w Krakowie, gdzie rozpętała się burzliwa polemika pomiędzy architektami Krzysztofem Ingardenem a Markiem Dunikowskim, a Szymon Hornowski, projektant wnętrz i produktów, przedstawił nowe podejście w pracy zespołowej.

Krzysztof Ingarden ironicznie podkreślał, że w architekturze dopiero praca odtworzona w 100% jest uznana za plagiat. Dodał, że uważa przestrzeganie prawa autorskiego za fundament pracy architekta, a środowisko zbyt lekkomyślnie podchodzi do tego problemu.

Marek Dunikowski przedstawił bardziej liberalny pogląd – stwierdził, że zarówno produkt jak i architekturę weryfikuje rynek. Kopiowanie jest powszechnie spotykane, jednak to autentyczność wyróżnia wartościową architekturę i produkty.

Dunikowski był w 2007 roku przewodniczącym komisji konkursu na budynek Filharmonii Szczecińskiej. Główną nagrodę zdobyła praca, który następnie została posądzona o plagiat. Opowiedział zebranym uczestnikom jak wyglądała walka o wartościowy, jak się dziś okazuje, projekt.

Szymon Hornowski dodał inne ciekawe spostrzeżenia. Zauważył, że w nowych społeczeństwach sieciowych modna jest obecnie wspólna praca zespołowa polegająca na wzajemnym inspirowaniu się projektantów, nawet z odległych kontynentów, zmierzająca do poszukiwania nowatorskich rozwiązań.

Na pytanie z sali o uwarunkowania cenowe w przypadku produktów „inspirowanych” a autentycznych, Anna Vonhausen przypomniała, że cała dyskusja ma na celu zwrócenie uwagi na docenianie wartości tworzenia. Zarówno architekci jak i projektanci mebli wkładają w swoją pracę twórczą każdorazowo duży wysiłek, który jest dewaluowany przy porównywaniu do „projektów podobnych”. Zwróciła również uwagę, iż handel produktami „inspirowanymi” przyzwyczaja inwestorów do azjatyckich cen wytwarzania, a przecież większość z nas chce żyć i pracować w Polsce czy Europie.

Praca i autentyczność

Następnie panel przeniósł się do Sopotu, gdzie w Zatoce Sztuki dyskutowali architekci Wojciech Targowski, Zbigniew Reszka, Jan Sikora oraz wyjątkowo aktywna publiczność.

Wojciech Targowski stwierdził, że w przypadku architektury granica między naśladownictwem a twórczą inspiracją z dokonań innych jest wprost proporcjonalna do ilości pracy włożonej w projekt. Podkreślił, że rzetelnie wykonany projekt nigdy nie jest kopią.

Z taką tezą zgodziła się Anna Vonhausen, która wskazała, że grafiki powstałe z okazji projektu „Ikony SITAG” ilustrują właśnie takie podejście. Tytułowy „Diagram sił” to zbiór założeń i kontekstów, z którymi musi zmierzyć się projektant. W wyniku rzetelnego, a nie powierzchownego rozwiązania wielopłaszczyznowego zadania projektowego, powstaje nową jakość, która niczego nie kopiuje i nie naśladuje innych wzorów.

Zbigniew Reszka przybliżył uczestnikom panelu proces rozstrzygania konkursów architektonicznych oraz co dzieje się w przypadku podejrzenia o plagiat. Zwrócił również uwagę na dużą odpowiedzialność członków jury konkursowego. W „globalnej wiosce” wychwycenie projektów skopiowanych staje się bardzo trudne.

Jan Sikora przypomniał w dyskusji o ważnej roli inwestora. Z jednej strony to on inicjuje projekt, z drugiej docenia architekta – projektanta za doradztwo, którym mu służy. Zwrócił w ten sposób uwagę na edukacyjną rolę środowiska projektowego w szerzeniu świadomości wśród inwestorów i docenianiu autentyczności produktów.

Naśladownictwo to afirmacja?

Ostatnim dniem paneli była wizyta w Muzeum Architektury we Wrocławiu. Mimo piątkowego popołudnia oraz słonecznej pogody, frekwencja była imponująca, a dyskusja intelektualna. Tym razem o problemie plagiatu dyskutowali: Antoni Domicz, Zbigniew Maćków, Łukasz Kabarowski.

Zbigniew Maćków przedstawił pogląd, że nie ma związku pomiędzy projektowaniem produktu i jego seryjną produkcją a architekturą. Zaprojektowanie obiektu to długi, złożony, zindywidualizowany proces i pomimo pozornych zbieżności w wyglądzie trudno tu mówić o jakimkolwiek plagiacie. Każdy obiekt jest inny.

W kopiowaniu nie widzi problemu laureat tegorocznej nagrody SARP – Antoni Domicz. Jak twierdzi naśladowanie jest dla niego pochlebstwem. Skoro ktoś od niego kopiuje, to znaczy, że wymyślił coś innowacyjnego. Zwrócił również uwagę na fakt, że architektura jest wynikiem pracy zespołowej i zazwyczaj trudno przypisać w niej autorstwo tylko jednej osobie. Za problem uznał natomiast nadużywanie donosów i oczernianie z tytułu plagiatu projektów innych.

Na koniec Łukasz Kabarowski z perspektywy projektów wnętrz dotknął problemu stosowania tańszych zamienników. Uważa, że nie powinno się szukać oszczędności w postaci produktów przypominających kultowe marki, ponieważ bez wątpienia wpływa to na wizerunek inwestora.

Na takie zdanie czekali inni projektanci wnętrz obecni na sali. Anna Vonhausen dodała, że jednym z podstawowych celów cyklu dyskusji „Kopia czy inspiracja” jest przekonanie projektantów i inwestorów do takiej postawy.grafik autorstwa Andrzeja Dobosza i kultowych foteli – „Ikon SITAG”, poznali nowości w ofercie SITAG oraz być świadkami premiery nowej marki VANK. Anna Vonhausen przedstawiając wystawę aluminiowych stołów, diamentowych siedzisk i parawanów akustycznych powiedziała: „Ostanie lata umocniły nas w przekonaniu, że potrafimy tworzyć sami. Dlatego właśnie na 20-lecie SITAG w Polsce

Premiera nowej marki

Podczas paneli architekci i projektanci wnętrz mieli również okazję podziwiać wystawę wprowadzamy w 100% polską markę powstałą z połączenia lokalnej myśli technicznej i architektonicznego spojrzenia. Markę, która będzie oferować nie „meble” a obiekty, rzeźby w przestrzeni. Tworząc przedmioty wykonane w nowoczesnych technologiach odrzucamy bylejakość, zaściankowość i naśladownictwo”.

Organizatorem cyklu paneli dyskusyjnych „Kopia czy inspiracja? Spór o autentyczność projektowania” była Grupa Sztuka Architektury oraz SITAG Formy Siedzenia, którzy dziękują wszystkim panelistom i publiczności za udział w ważnej dyskusji. Partnerem spotkań był serwis Lookreatywni.pl.

***
fot.: Warszawa, Mysia 3, dn. 12.05.2015, od lewej paneliści: Magdalena Miernik, Robert Majkut, Ewa Kuryłowicz, Grzegorz Stiasny, Zuzanna Skalska, Anna Vonhausen, wystawa grafik i foteli „Ikony SITAG”, Warszawa, Mysia 3, dn. 12.05.2015

Czy wiesz, że Lookreatywni to nie tylko baza wiedzy?

Jesteśmy zaufanym partnerem, który nie tylko doradza i zabezpiecza klienta pod względem prawnym, ale również wspiera go biznesowo.