Na jakich zasadach działa Uber? Uber a podatki
Uber jest jednym z tych tematów, które elektryzują opinię publiczną. Nic w tym dziwnego, twórcy aplikacji zdają się korzystać ze starej marketingowej zasady – nie ważne jak, byle mówili. W niniejszym artykule postaram się wyjaśnić zasady na jakich Uber działa w Polsce w kontekście podatkowym – przeanalizujemy zatem sytuację, nie z punktu widzenia kierowcy zainteresowanego zarabianiem na przewozie osób, ale twórców aplikacji.
Na jakich zasadach działa Uber?
W szeroko pojętym Internecie próżno szukać informacji na jakich zasadach działa Uber. Z łatwością natomiast możemy się dowiedzieć jak powinni być opodatkowani kierowcy korzystający z aplikacji. Wiemy zatem, że kierowca Ubera nie jest jego pracownikiem – prowadzi natomiast działalność gospodarczą, podlegającą rejestracji w CEIDG. Informują nas także o tym, że taki kierowca powinien także płacić podatek dochodowy. Pojawiają się też kwestie związane z podatkiem VAT (kierowca Ubera może w końcu wybrać zwolnienie z podatku do momentu, w którym nie przekroczy 200.000 złotych w skali roku).
W kontekście naszego zainteresowania opodatkowaniem twórców aplikacji Uber, ten zestaw informacji wskazanych powyżej daje nam już pewien obraz – możemy przypuszczać, że Uber działa na zasadach zbliżonych do korporacji taksówkarskich. Dokonując porównania, jak wygląda zatem taka przynależność do innych korporacji taksówkarskich?
Uber a „zwykłe” taksówki
Indywidualny taksówkarz najczęściej prowadzi własną działalność gospodarczą i płaci miesięczny ryczałt za przynależność do danej korporacji oraz ilość przekazywanych zleceń. Korporacja taksówkarska wystawia fakturę na taksówkarza z tytułu usług pośrednictwa, które to usługi podlegają opodatkowaniu VAT podatkiem 23%. Taksówkarz otrzymuje wynagrodzenie od swoich klientów z tytułu przejazdów, z którego to wynagrodzenia może później pokryć usługę świadczoną przez korporację. Korporacja taksówkarska odprowadza podatek VAT do urzędu i w związku ze swoją polską siedzibą, rozlicza się z podatku dochodowego w urzędzie skarbowym.
Czy Uber działa na podobnych zasadach? Teoretycznie tak, ale w praktyce zmiany są znaczne – w tym w szczególności mające wpływ na opodatkowanie.
Kierowca Ubera zawiera bowiem umowę o świadczenie usług z Rasier Operations B.V. z siedzibą w Holandii. Jak czytamy w preambule do umowy, Rasier Operations B.V. zapewnia rozwiązania z zakresu generowania zleceń i zapytań niezależnym przewoźnikom świadczącym usługi przewozu pasażerów na zasadzie „peer-to-peer” z wykorzystaniem usług Uber. Usługi Uber umożliwiają kierowcy wyszukanie, otrzymywanie i realizowanie zamówień na usługi transportowe przesyłanych przez upoważnionych użytków aplikacji.
Wygląda zatem na to, że kierowca Uber płaci Rasier Operations B.V. opłatę w zamian za możliwość korzystania z usługi Uber (tzw. Opłatę za obsługę). Opłata za obsługę jest należna za każdą transakcję dotyczącą usług transportowych obliczoną jako procent opłaty za przejazd. Natomiast opłata za przejazd jest obliczana na podstawie opłaty podstawowej powiększonej o kwotę za odległość lub czas. Jakkolwiek nie zdefiniowano tego wprost, wygląda na to, że kierowca Uber, podobnie jak taksówkarz, płaci Uber prowizję od zrealizowanych usług transportowych.
Czym zatem różni się działalność Uber od działalności korporacji taksówkarskich z punktu widzenia opodatkowania?
Przede wszystkim zwraca uwagę zagraniczna siedziba Rasier Operations B.V. – świadczona przez tą spółkę usługa Uber stanowi świadczenie usług w rozumieniu ustawy o VAT pomiędzy dwoma podmiotami gospodarczymi (Rasier Operations B.V., a kierowcą Ubera). Taka usługa świadczona z Holandii na rzecz podmiotu gospodarczego w Polsce podlega rozliczeniu VAT w Polsce na zasadzie odwrotnego obciążenia. Faktura wystawiana przez Rasier Operations B.V. na rzecz kierowcy Ubera stanowiąca „prowizją” za pośrednictwo w usłudze transportowej nie zawiera podatku VAT. Podatek VAT na zasadach importu usług jest zobowiązany rozliczać kierowca Ubera w odpowiedniej deklaracji VAT – w sytuacji, w której jest podatnikiem VAT, może naliczyć podatek należny z faktury Ubera i jednocześnie go odliczyć. W gorszej sytuacji są natomiast Ci kierowcy Ubera, którzy korzystają ze zwolnienia z podatku VAT – są oni bowiem wciąż zobowiązani do rozliczenia podatku VAT z faktury otrzymanej przez Ubera w odpowiedniej deklaracji VAT oraz wpłaty podatku VAT należnego do urzędu skarbowego.
Czy kierowcy Ubera zwolnieni z podatku VAT to wiedzą? Czy taki podatek VAT odprowadzają? W końcu, czy nawet kierowcy Ubera opodatkowani VAT rozliczają importu usług? Jest to sprawa bardzo wątpliwa.
Zagraniczna siedziba Rasier Operations B.V. ma również zasadnicze znaczenie w kontekście miejsca opodatkowania podatkiem dochodowym. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że Uber nie płaci podatku dochodowego w Polsce opierając się na wiążącą Polskę i Holandię umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania i uzyskiwaniu dochodów z działalności przedsiębiorstwa, które nie posiada w Polsce tzw. zakładu – stałej placówki w Polsce, przez którą całkowicie lub częściowo prowadzona jest działalność przedsiębiorstwa.
Czy jednak Uber nie powinien być opodatkowany w Polsce tzw. podatkiem u źródła? Jak kierowca Uber miałby taki podatek u źródła płacić, w sytuacji, w której to Uber pobiera opłaty za usługi transportowe w imieniu kierowcy Uber i przekazuje je, już potrącone o opłatę za obsługę, kierowcy Uber?
Prowizja na rzecz Ubera?
Wygląda jednak na to, że niekoniecznie prowizja na rzecz Ubera będzie podlegać opodatkowaniu podatkiem u źródła w Polsce. Podatek u źródła, do którego zobowiązani są jako płatnicy, polskie osoby prawne, nieposiadające osobowości prawnej lub będące przedsiębiorcami osoby fizyczne dotyczy między innymi, przychodów:
#1: z tytułu świadczeń doradczych, księgowych, badania rynku, usług prawnych, usług reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, usług rekrutacji pracowników i pozyskiwania personelu, gwarancji i poręczeń oraz świadczeń o podobnym charakterze,
#2: z odsetek, z praw autorskich lub praw pokrewnych, z praw do projektów wynalazczych, w tym również ze sprzedaży tych praw, z należności za udostępnienie tajemnicy receptury lub procesu produkcyjnego, za użytkowanie lub prawo użytkowania urządzenia przemysłowego, w tym także środka transportu, urządzenia handlowego, za informację związane ze zdobytym doświadczeniem w dziedzinie przemysłowej, handlowej lub naukowej (know-how)
Przychody ze świadczenia usług pośrednictwa, pod które można „podciągnąć” usługi objęte umową z Rasier Operations B.V. nie należą do przychodów wymienionych powyżej, a zatem nie podlegają w Polsce podatkowi u źródła. Podatek dochodowy, o ile wynika to z holenderskich przepisów podatkowych, płacony jest w Holandii.
Uber a podatki – podsumowanie
Wygląda więc na to, że poprzez formę w jakiej Uber działa w Polsce i związany z tym prawdopodobny brak opodatkowania uzyskiwanych korzyści, czy to podatkiem dochodowym, czy podatkiem VAT, Uber nie zyska dodatkowej sympatii osób z niego korzystających. Z drugiej jednak strony, agresywna polityka podatkowa stosowana przez Uber pozwala nie tylko na maksymalizację zysków, ale i przede wszystkim na obniżenie swoich prowizji – w końcu w większości przypadków, faktyczny koszt podatków ponosiliby osoby płacące za usługę – zarówno kierowcy Uber, jak i ich klienci.
***
grafika autorstwa Kaspars Grinvalds pochodzi z banku zdjęć Fotolia